poniedziałek, 1 czerwca 2015

to był

To był bardzo intensywny i szybki tydzień.
Urodziny się udały.
Były takie jak być powinny.
Oprócz tego w weekend było piwko ze znajomymi.
Miło spędzony czas.

A dodatkowo basen w Wiśle.
Ciacho na Nikiszowcu.
Impreza firmowa (ojj się działo).
Obiad u Marudy.
Mnóstwo radości i uśmiechu.


1 komentarz: