środa, 9 października 2013

...

Wczorajszy dzień dał mi nieźle w d.....
W pracy, ktoś coś wymyśla,
Ale oczywiście rzuca samo hasło, 
A potem TY się martw.
Szkoda gadać.
Nie mniej jednak wróciłam padnieta.
A stopy od chodzenia mnie do teraz bolą.

Za to w poniedziałek po południu byłam na ping pongu.
Ależ było przyjemnie.
Wróciłam cała zgrzana i o to chodziło ;-).

A jeśli chodzi o zdjęcie z poprzedniego posta.
To jestem w szoku.
Program blogspot sam sobie go przerobił.
Źródłowe zdjęcie jest dużo ciemniejsze
 i wprowadza jeszcze większą mroczność.
Dlaczego program sam rozjaśnił - nie mam pojęcia.

A dziś PIERDZIK idzie na przegląd.
Ciekawe czy nadal będę mogła nim jeździć ;-)


2 komentarze:

  1. Ciekawe, czy zdjęcie czarnoskórych też będzie rozjaśniać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, najlepsze jak ktoś coś wymyśla a ty weź zrób...
    Ja teoretycznie tydzień temu miałem mieć zmienionego świerszcza na jakiegoś innego owada. No ale, jak kobieta coś obieca to się potem czeka nie wiadomo ile :P

    OdpowiedzUsuń