środa, 28 sierpnia 2013

jakoś

Jakoś dziś nie mam pomysłu na notkę.
Pomimo, że wczoraj  tuż obok była akcja BOMBA, 
Byli saperzy i zablokowane ulice.

A po pracy był przepyszny SZEJK.



Po południu kolejne spotkania.
Tym razem 2,
Jakoś tak siedzenie w domu poszło w zapomnienie.
Cały tydzień zapchany po brzegi.
Wracam do normy, hahahahahaha.

1 komentarz:

  1. Zazdroszczę Ci. Też bym tak chciała. Póki co jestem kurą domową i nie zapowiada się żadna zmiana.

    OdpowiedzUsuń