Jakoś dziś nie mam pomysłu na notkę.
Pomimo, że wczoraj tuż obok była akcja BOMBA,
Byli saperzy i zablokowane ulice.
A po pracy był przepyszny SZEJK.
Tym razem 2,
Jakoś tak siedzenie w domu poszło w zapomnienie.
Cały tydzień zapchany po brzegi.
Wracam do normy, hahahahahaha.

Zazdroszczę Ci. Też bym tak chciała. Póki co jestem kurą domową i nie zapowiada się żadna zmiana.
OdpowiedzUsuń