niedziela, 17 lutego 2013

wypytywajki #14

1. Od dawien dawna interesuje mnie IRLANDIA, nie chodzi o to, że tam praca itd, ale pamiętam, że na studiach szczerze interesowało mnie jak jest zbudowana, ta zieleń i ta przestrzeń, więc jeśli nie POLSKA to właśnie Zielona Wyspa.
2. Już pisała, że marzyłam o 5 dzieciach, ale życie przyniosło mi póki co samotne życie. Ale gdybym miała wybór to wielopokoleniowa, może nie wszyscy w jednym domu, ale blisko siebie.
3. Strasznie ciężko wybrać co, ale myślę, że skok na bungie 
Takiej adrenaliny nigdy nie miałam, no i zdecydowanie zrozumiałam wszystkich którzy uprawiają sporty ekstremalne.
4. Oczywiście chciałam być księżniczką, no i niestety się nie spełniło ;-(
5. marzy mi się otworzenie kwiarni-czyletnio-antykwariatu, tak, żeby można było sobie przyjść posiedzieć, poczytać, sprzedać książkę, kupić jakąś inną, z typowo domowa atmosferą i sernikiem  na stole ;-), nie traktowałabym tego jako pracy, a miłe spędzanie czasu ;-)


dzisiejsze pytania zadała Lisizm
czekam nadal na wasze propozycje
pomóżcie ;-)

5 komentarzy:

  1. twój nr. 5 - przychodziłabym, oj, przychodziła... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz co, dobrze, że nie udało Ci się zostać księżniczką :)
    Pomyśl, jakby teraz te wszystkie paparazzi za Tobą jeździli i śledzili Cię, po co by Ci to było? :D

    A takie miejsca z nr 5 uwiebiam... kawa, sernik, książka...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bycie księżniczką, wcale nie jest takie fajne. Trzeba zawsze nienagannie wyglądać itp., a przecież człowiek musi mieć swoją prywatność, przestrzeń, wolność, niezależność. Poza tym - księżniczki są trudne do zniesienia. Stroją fochy i przez to, nikt nie chce się z nimi przyjaźnić. Mi niekiedy moi znajomi (gdy chcą mi dokopać) mówią, że mam przestać zachowywać się jak księżniczka czy pępek świata i to wcale nie jest miłe...

    A antykwariat - zdecydowanie takich miejsc brakuje! Także myśl nad tym, a ja z pewnością tam przybędę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. też mi się zawsze marzyła knajpa z wygodnymi pufami, fotelami i kanapami :) a kawa zawsze w wielkich kubkach lub filiżankach :) i pyszne ciasto a do tego miła muzyczka

    OdpowiedzUsuń
  5. Nr 5 - roamarzyłam się..:D Swoją drogą zobacz - wszyscy pochwalamy ten pomysł, może zastanowisz się nad tym poważniej? Myślę, że miałąbyś 'wzięcie' :))

    OdpowiedzUsuń